Zanim zabrzmiał pierwszy dzwonek, a starsi uczniowie spotkali się w szkole, pierwszoklasiści z gimnazjum i liceum wyjechali do Wisły na obóz. Już jadąc w pociągu, można było zawrzeć pierwsze znajomości, pogadać z nowymi koleżankami i kolegami. A później rozmowy z wychowawcami, wspólne planowanie sposobu na zaprezentowanie się podczas uroczystości rozpoczynającej Nowy Rok Szkolny, zabawy, spacery i pokonywanie tras w parku linowym jeszcze ułatwiły wzajemne poznawanie się. Dodatkową atrakcją były też wizyty w Muzeum w Wiśle i w Galerii Adama Małysza. Ilość jego trofeów, które można zobaczyć, przeszła wszelkie nasze wyobrażenia.
I tak upłynęły "pierwszakom" ostatnie dni wakacji. Zyskali to, że do nowej szkoły przyszli już bez stresu, a nawet jako współgospodarze inaugurującej Nowy Rok uroczystości.