Pewnego marcowego dnia przyszła do nas pani Klaudia i spytała czy chcemy wziąć udział w Dniach Świata. My oczywiście krzyknęliśmy, że tak. "Skoro tak, to zaprezentujcie Europę" usłyszeliśmy. Długo zastanawiały sie nasze panie, jak wszystko zorganizować. Bardzo nam pomogły panie z biblioteki - pani Ewa Fugowaska, dzięki której mieliśmy oryginalny strój śląski oraz żelazko i lampę górniczą, i pani Grażyna Malarska, która przyniosła cylinder dla angielskiego dżentelmena.
Pani Monika i pani Ania przydzieliły każdemu z nas jeden kraj do prezentacji. Były więc:
- Polska - a w szczególności Śląsk, główną potrawą była modra kapusta.
- Wielka Brytania - czyli kawa lub herbata z mlekiem, tosty z dżemem i ciasteczka.
- Grecja - sałatka grecka i winogrona.
- Szwajcaria - różne rodzaje serów: edamer, brie, gouda, blue.
- Włochy - na słodko: tiramisu.
Każdy z nas też przebrał się w strój najbardziej kojarzony z krajem, który reprezentowaliśmy.
Był więc angielski dżentelmen, ślązaczka, grecka bogini, szwajcarski gospodarz oraz gondolier.
Rano przystroiliśmy stoły i czekaliśmy na przybycie komisji, która miałą ocenić czy ładnie wszystko zorganizowaliśmy. Następnie razem z wychowawczynią odwiedziliśmy sale przygotowane przez gimnazjalistów i licealistów. Najbardziej podobała nam się Azja, gdzie mogliśmy siedziec na poduszkach i oglądać filmy.
Kiedy starszaki mieli konkurs wiedzy, my im dopingowaliśmy. Nie mamy takiej wiedzy jak oni, ale na niektóre pytania znaliśmy odpowiedź. Następnie były prezentacje kontynentów. My występowaliśmy jako pierwsi – zaśpiewaliśmy piosenke o Raptorze, dinozaurze, który żył kilka milionów lat temu. Pani Ania była przebrana za dinozaura i straszyła nas. Z wszystkich przedstawień najbardziej podobał nam się Chuck Norris i Lord Vader oraz taniec mumii.
Dziękujemy wszystkim za możliwość wspólnej zabawy.
Uczniowie klasy I SP ETE.
{morfeo 29}