Nasza podróż zaczęła się wcześnie rano. Na dworze było jeszcze ciemno, gdy wyjeżdżaliśmy z domów na miejsce zbiórki. Po pożegnaniu z rodzicami i zapakowaniu bagaży do autobusu, wyruszyliśmy. Było już po szóstej.
Na samym początku poznaliśmy panią Kasię, która zorganizowała dla nas miejsce noclegowe
i autokar oraz zapewniła atrakcje w postaci zwiedzania najciekawszych zamków, pałaców, kościołów i zabytków.
W drodze do Torunia mogliśmy oglądać przepiękne widoki polskich miast i wsi.
Pierwszy przystanek mieliśmy w Ciechocinku – miejscowości słynącej z wydobywania soli oraz
z tężni solnych, które pomagają w leczeniu dróg oddechowych. Mogliśmy zwiedzić także muzeum, w którym zgromadzono dawne sprzęty do rehabilitacji oraz maszyny do przewożenia
i przetwarzania soli.
Następnie mieliśmy niesamowitą lekcję historii na zamku w Golubiu – dwaj podkomorzy
w strojach szlacheckich opowiadali nam o husarii i o czasach, w jakich walczyli, a dwóch naszych kolegów przeszło szkolenie, aby wejść w szeregi husarii. Ich pierwszym zadaniem było ubranie zbroi, która nie była łatwa do noszenia. Następnie młodzi wojownicy stoczyli pojedynek na miecze, musieli dosiąść konia oraz wykazać się zręcznością i nawlec na kopię husarską dwa kółka o coraz mniejszej średnicy. Wszyscy im dopingowali. Na zakończenie tych atrakcji czekało na nas jeszcze zwiedzanie zamku. Mogliśmy również obejrzeć film o corocznym jarmarku i odtworzeniu stowarzyszenia husarii polskiej. Po tych wielkich przygodach udaliśmy się do hotelu na zasłużony odpoczynek.
Kolejny dzień zaczął się pochmurno, ale nie zepsuło nam to humoru. Pierwszym miastem, które zwiedziliśmy, była Chełmża z jej niesamowitą konkatedrą. Następnie odwiedziliśmy Chełmno, gdzie mogliśmy zobaczyć stary ratusz, a także zrobić zdjęcie ze smokiem. Ostatni przystanek stanowiły pałace w Ostromecku. W jednym z nich znajduje się hotel, gdzie można się zatrzymać
i zwiedzić bardzo piękne okolice, w drugim jest muzeum fortepianów i pianin. Mogliśmy zobaczyć ulubiony fortepian Chopina, a także unikatowe eksponaty. Plan dnia uwieńczył koncert fortepianowo-wokalny w wykonaniu Mai Babyszki, która porwała nasze serca i nie wiedzieliśmy, kiedy upłynęła nam godzina.
Trzeci dzień wycieczki był przeznaczony na zwiedzanie Torunia. Pan przewodnik oprowadził nas po najciekawszych miejscach - zobaczyliśmy krzywą wieżę, bramę średniowieczną i mury obronne Torunia, a także dom Mikołaja Kopernika, w którym zgromadzone są wszelkie pamiątki po słynnym astronomie. Dowiedzieliśmy się m.in. że Kopernik był lekarzem i teologiem, ale nigdy nie studiował astronomii – była ona jego wielką pasją. Następnie przeszliśmy się po rynku, by dotrzeć do piekarni pierników. Tam dowiedzieliśmy się, jak robi się ciasto piernikowe i mogliśmy wyrobić własny piernik. Na koniec czekał nas szał ostatnich zakupów i w dobrych humorach, mimo deszczu, po przepysznym obiedzie ruszyliśmy w drogę do domu.
Mamy nadzieję, że kolejna wizyta na północy Polski będzie równie udana, a teraz – pełni energii i wzbogaceni nowymi doświadczeniami – wracamy do nauki w naszej wyjątkowej szkole.
więcej zdjęć znajdziesz tutaj >>>