Tradycyjnie, jak co roku, 6 grudnia czekały na uczniów SP ETE wspaniałe niespodzianki.
Uczniowie z klas 4-6 SP już z samego rana wybrali się na ściankę wspinaczkową do „Chwyciarni” w gliwickiej Arenie. Przez 1,5 godziny nabywali i doskonalili umiejętności związane ze wspinaczką, pokonywali kolejne ściany i pięli się coraz wyżej. Wszystko odbywało się bez presji, każdy ćwiczył na miarę swoich możliwości, pokonując własne ograniczenia. Nawet Ci, którzy po raz pierwszy zawitali na ściankę wspinaczkową, po przełamaniu początkowego strachu, czerpali radość z zajęć.
W tym samym czasie nasi młodsi uczniowie – na miejscu w szkole - brali udział w warsztatach lepienia z gliny. Od 1-4 lekcji, w małych klasowych grupach, odwiedzali szkolną świetlicę, gdzie czekała na nich Pani Karina Morciszek. Pod jej okiem wałkowali glinianą masę oraz lepili z niej piękne dzieła. To było niesamowite doświadczenie zwłaszcza dla najmłodszych uczniów. Warsztaty sprawiły wszystkim dzieciom wiele radości. To jednak był dopiero pierwszy etap. Gliniane dzieła muszą zostać wypalone w piecu i powrócą do szkoły na szkliwienie, które odbędzie się jeszcze przed świętami.
Po powrocie z „Chwyciarni” i zakończeniu warsztatów glinianych na uczniów czekała kolejna niespodzianka. Po szkole – od klasy do klasy – chodził Mikołaj wraz z grupą najbliższych pomocników. Dzieci witały w swoich salach gości kolędami i świątecznymi piosenkami. Każdy uczeń otrzymał coś słodkiego i czekoladowego. Nasz Mikołaj był niezwykły, gdyż znał imię każdego dziecka! Okazało się, że wizyta mikołajkowych gości została skrupulatnie przygotowana przez nasz Samorząd Uczniowski, a słodki poczęstunek pojawił się dzięki Radzie Rodziców.
Dziękujemy za wszystko – to był cudowny dzień, pełen atrakcji.