W tym roku wycieczka będąca podsumowaniem pracy kółka została zaplanowana do Otmuchowa, bo ... tam jest ładne jezioro (które obeszliśmy prawie wokoło w pełnym słońcu przy temperaturze ok. 30 stopni ;) ) i Nysy, bo ... są fajne Forty ( faktycznie, fajne i klimatyczne, ale żeby je zwiedzić też trzeba było się nachodzić). Jakto My mamy w zwyczaju miejsce noclegu też było klimatyczne - ośrodek w klimacie lat 80-tych, ale za to ognisko można było zrobić w pełnej krasie. Gwóźdź programu czyli pływanie kajakami po jeziorze Otmuchowskim też dostarczył wiele rozrywki i atrakcji w postaci krążącej po okolicy burzy. Członkowie kółka jak zwykle staneli na wysokości zadania i przygotowane przez nich opowieści i opisy zwiedzanych miejsc były świetne. Na konie po długiej i pełnej oczekiwań na dworcach podróży szczęśliwie dotarliśmy do domu.Już nie możemy doczekać się przyszłorocznej wycieczki.