11 i 12 czerwca 2015 roku klasa IIa uczyła się nieco inaczej. Wspólnie z panią Żanetą i panią Teresą wyjechała na dwudniową wycieczkę. Była to niełatwa wyprawa, bo do Brennej trzeba się było dostać dwoma pociągami oraz autobusem. Podróż mijała bardzo szybko. Uczniowie robili zdjęcia, podziwiali piękne krajobrazy oraz monitorowali przebieg trasy. Główną atrakcją podróży była automatycznie otwierające się drzwi do toalety w pociągu. Po przybyciu na miejsce do domku pani Helenki wycieczkowicze mieli chwilę czasu dla siebie na rozpakowanie i oględziny terenu. Wszyscy byli bardzo głodni, więc z radością udali się na pyszny obiad. Po obiedzie dzieci miały czas na zabawy na placu zabaw oraz moczenie stópek w pobliskim strumyczku. Popołudniem uczniowie udali się na przejażdżkę bryczką, podczas której śpiewali piosenki dla Pana Boga. Przed kolacją miało miejsce karmienie zwierząt takich jak: owieczki, kurki, kaczki, gęsi oraz indyki. Po grillu dzieci miały jeszcze chwilę czasu na zabawy, później nastąpiła toaleta wieczorna, wspólna modlitwa, czytanie Biblii oraz cisza nocna.
Poranek był rozpoczęty modlitwą, po której zjedliśmy jajecznicę ze swojskich jaj. Kolejnym punktem programu była wizyta w Chlebowej Chacie. Dzieci miały tam możliwość zapoznać się z dawnymi zwyczajami oraz samemu zrobić podpłomyk i zjeść go z masłem, miodem lub smalcem. Po powrocie uczniowie zjedli obiad, spakowali się, pożegnali panią Helenkę, zwierzęta, strumyczek, plac zabaw i udali się w podróż powrotną. W pociągu było dosyć ciasno, jednak nie było to problemem dla dzielnych drugoklasistów. Grali w podróży na walizkach w doble oraz uno. Na dworcu PKP w Gliwicach czekali stęsknieni rodzice. Z pewnością była to udana podroż, za którą jesteśmy wdzięczni Panu Bogu.